Egzamin dla zdających w Przemyślu
Jeśli chodzi o egzamin, to profesor nie dawał 2, ale tez nie wszystkim udało się zaliczyć (kolega np). Atmosfera była raczej miła i sympatyczna, studenci "ciągnięci za język". Najważniejsze było, żeby coś mówić. Każdy przed odpowiedzią, już po wylosowaniu zestawu, miał chwile żeby się przygotować. Można było mieć ze sobą kartkę papieru i konstytucje ( co jest dużym ułatwieniem)
Dobra, uciekam się uczyć, póki co muszę opracować pytania, bo te notatki co mam są do bani... Miłej nauki i samych piątek (nam)życzę wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM